Warto przypomnieć, że program działa od 2019 r. i z roku na rok w Podlaskiem wzrasta liczba samorządów, które do niego przystępują. W 2019 r. było to 19 samorządów. W 2025 r. będzie ich już 65 - to o siedem więcej niż w 2024 r. W województwie podlaskim jest 118 gmin. W regionie jest ponad 76 tys. osób, które mają orzeczony stopień niepełnosprawności (umiarkowany lub znaczny) i to do niech kierowany jest program asystenta, ale także do rodzin, w których są dzieci z niepełnosprawnością.
- Te 28 mln zł zabezpieczy ponad 544 tys. godzin pracy asystenta osobistego, który z osobami z niepełnosprawnością będzie pracował - wylicza wojewoda podlaski Jacek Brzozowski.
Samorządowcy podkreślają, że asystent pomaga swojej podopiecznej osobie w niezbędnych czynnościach dnia codziennego, jak zakupy, przygotowywanie posiłków, pielęgnacja, wyjścia na spacer... Ale jest coś jeszcze, coś mniej uchwytnego, a ważnego. Obecność asystenta często sprawia, że podopieczni nie czują się samotne.
- Ten program w znaczącym stopniu podnosi jakość życia osób niepełnosprawnych - ocenia prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Do Białegostoku trafi w przyszłym roku na ten cel 2,1 mln zł. Ponad 2,2 mln zł otrzyma powiat moniecki, który w programie asystenckim uczestniczy od 2019 r. Opiekę objęto w tym czasie ponad 300 osób, w 2025 r. będą to 63 osoby. Pieniądze są na wynagrodzenia dla asystentów, ale też opłacenie kosztów związanych z pomocą, np. podróży z podopiecznym.
Czasami wystarczy obecność. Jak działa opieka asystencka?
Starosta moniecki Joanna Kitlas mówi, że pomoc asystenta jest nieoceniona i dodaje, że osoby z niepełnosprawnościami czekają w domach na swoich asystentów chociażby po to, aby wypić z nimi wspólnie herbatę czy upiec ciasto. Program realizuje w powiecie monieckim Centrum Pomocy Rodzinie.
Jest ogłaszany nabór, zainteresowani uzyskaniem wsparcia powinni się zgłosić, jest podpisywana umowa. Podopieczny i jego asystent ustalają ze sobą, w jakich godzinach będą odwiedziny i udzielana pomoc. Czas pracy jest różny i zależy od zawartej umowy. Asystent składa karty swojej pracy, w których relacjonuje, czym się zajmował.
Pierwszy raz z programu skorzysta gmina Poświętne. Wójt tej gminy Mariusz Gołaszewski przyznaje, że inicjatywa nie była realizowana, ale pomoc jest potrzebna. W 2025 r. asystentów będzie tu miało sześć osób. To często osoby samotne, zamknięte we własnym domu, które mieszkają w oddaleniu i dla nich pomoc, którą dostaną, jest ważna. Gmina ma bazę potrzebujących, rozeznanie wykonał także gminny ośrodek pomocy społecznej, są już też osoby, które będą asystentami.