Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
Reklama

Życie po życiu. Co powstanie na terenach po kopalni Kazimierz-Juliusz?

Żłobek, przedszkole, strefa gastronomiczna, ale również inkubator przedsiębiorczości - to niektóre z pomysłów na zagospodarowanie terenów po zamkniętej prawie dekadę temu Kopalni Węgla Kamiennego Kazimierz-Juliusz. Projekt jest kosztowny, pochłonąć ma ok. 100 mln zł, ale władze Sosnowca pozyskały właśnie wsparcie z unijnego programu w wysokości 70 mln zł.
Kopalnia Kazimierz-Juliusz w Sosonowcu
Tereny po KKW Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu zostaną zagospodarowane na nowo.

Autor: UM w Sosnowcu

Źródło: prawa ograniczone - materiały prasowe

Sosnowieccy samorządowcy chcą też, by tereny po kopalni Kazimierz-Juliusz stały się miejscem, w którym mieszkańcy będą spędzać wolny czas. I nie w bliżej nieokreślonej przyszłości, lecz w miarę szybko. Między innymi stąd starania o dofinansowanie tego pomysłu. 

- Zmiany rozpoczną się szybciej niż wiele osób może się spodziewać, ponieważ mamy już dokumentację przygotowaną przez pracownię PAS Projekt. To pozwoli nam na rozpisanie przetargu już za kilka tygodni - zapowiada prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński

Przedszkole, żłobek, wieża widokowa... Co jeszcze powstanie na terenach po KKW Kazimierz-Juliusz?

Budynki po kopalni będą po rewitalizacji spełniać kilka funkcji. Jak opisują urzędnicy, najwięcej zmian czeka dawny kompleks BHP składający się z cechowni, łaźni, lampowni oraz części biurowej. Powstanie tam Inkubator Zagłębiowskiego Parku Przedsiębiorczości, przedszkole oraz żłobek wraz z placem zabaw. 

Dawna wieża wyciągowa zamieni się w wieżę widokową, a budynek stacji ratowniczej zostanie przekształcony na pomieszczenia biurowe, również na potrzeby organizacji pozarządowych. W dawnym budynku maszyny wyciągowej szybu K-1 znajdzie się przestrzeń na małą gastronomię, a w dawnym warsztacie powstaną pomieszczenia usługowe i biurowe. Całość dopełni zagospodarowanie terenu.

Wizualizacja zagospodarowania części terenu po KKW Kazimierz-Juliusz. źródło: UM w Sosnowcu

Jak zaznacza przedstawicielka pracowni PAS Projekt, bardzo ważny elementem inwestycji jest zachowanie symboli związanych z górnictwem. 

- Mam na myśli na przykład mozaiki w sali zbornej czy stworzenie punktu widokowego na wieży wyciągowej. To łącznie około 8 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Mimo że to przestrzeń poprzemysłowa, ma się stać bardziej zielona, bardziej ekologiczna i bardziej atrakcyjna dla mieszkańców - opisuje Małgorzata Golenko z pracowni PAS Projekt.

Urzędnicy zaznaczają, że to nie koniec zmian w tej części miasta. W październiku 2024 r. Spółka Restrukturyzacja Kopalń zadeklarowała przekazanie miastu prawie 338 działek, czyli łącznie prawie 40 ha terenu. Celem jest przeprowadzenie transformacji w dzielnicach Kazimierz i Porąbka oraz zagospodarowanie pogórniczych terenów, by nadać im nowe funkcje i przeznaczenie. 

- To przykład wspólnej troski o przyszłość regionu, z poszanowaniem dziedzictwa poprzemysłowego i nowoczesną gospodarką - mówi prezes SRK Jarosław Wieszołek.

Kopalnia Kazimierz-Juliusz była sercem wschodniej części Sosnowca. Od dekady stoi pusta

Historia kopalni Kazimierz sięga lat 80. XIX wieku, natomiast w 1914 r. zaczęło się wydobycie węgla w kopalni Juliusz. Oba zakłady połączono jeszcze przed drugą wojną światową. Powojenna kopalnia Kazimierz-Juliusz była nie tylko miejscem pracy dla mieszkańców obecnych wschodnich dzielnic Sosnowca, ale również organizatorem życia społeczno-kulturalnego. Górnicy z tego zakładu wybudowali Park Leśna, dzisiaj noszący imię Jacka Kuronia, kopalnia utrzymywała dom kultury i klub sportowy Górnik Kazimierz z silną sekcją siatkarską.

źródło: UM w Sosnowcu

Ostatnia tona węgla wyjechała z kopalni na powierzchnię w maju 2015 r. Był to ostatni czynny zakład górniczy w Zagłębiu Dąbrowskim. Decyzję o likwidacji kopalni poprzedziły w 2014 r. liczne protesty górników; podziemny protest w obronie zakładu odbił się echem w całym kraju.

Po zamknięciu kopalni część budynków wyburzono. Niektóre - jak kompleks BHP, nadszybie z wieżą szybu Kazimierz I czy maszynownię jednego z szybów – miasto przejęło od Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Budynki zostały przejęte przez miasto cztery lata temu. 

- Od razu poczyniliśmy kroki, aby wprowadzić tutaj życie. Były plany projektowe, natomiast sytuacja na Ukrainie spowodowała, że to tutaj znajdowało się miejsce pobytowe dla ponad setki osób. Kilka tygodni temu zostały one relokowane w inne miejsce, co pozwoliło nam na powrót do prac projektowych - przypomina prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.

Przygotowana już dokumentacja projektowa otwiera miastu również możliwości uzyskania dofinansowania na roboty budowlane. Koszty całej inwestycji szacowane są na niemal 100 mln zł. Dofinansowanie w wysokości 70,1 mln zł pochodzi z Funduszy Europejskich dla Śląskiego 2021-2027 przeznaczonych na działania dotyczące ponownego wykorzystania terenów poprzemysłowych, zdewastowanych, zdegradowanych na cele rozwojowe regionu.

Źródło: Polska Agencja Prasowa
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama