Marszałek województwa Renata Janik określiła budżet jako „ambitny i bezpieczny”. Najwięcej pieniędzy przeznaczono na transport i łączność (877 mln zł), ochronę zdrowia (189 mln zł), administrację (180 mln zł) i na kulturę (106 mln zł). W budżecie zaplanowano prawie 55 proc. wydatków majątkowych. Na inwestycje przeznaczonych będzie łącznie 912 mln zł. – To najwyższy wskaźnik w kraju – podkreśliła Janik. Dodała, że większość deficytu budżetowego w wysokości 180 mln zł zostanie pokryta z nadwyżek z lat ubiegłych, a pozostała część z kredytu w wysokości 100 mln zł.
Zadłużenie województwa pozostanie na bezpiecznym poziomie, wynosząc 110 mln zł na koniec 2025 r.
– zapewniła marszałek.
Pod tym względem w kraju lepiej wypada tylko woj. opolskie, które – jak wynikało z prezentacji przedstawionej przez marszałek - nie ma zobowiązań kredytowych.
Marszałek Janik podkreślała, że w przyszłym roku ponad 150 mln zł ma trafić do placówek medycznych. W planach jest m.in. rozbudowa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego o blok operacyjny z lądowiskiem dla helikopterów i rozbudowa Świętokrzyskiego Centrum Onkologii o nowe pomieszczenia ambulatoryjne. W zakresie inwestycji drogowych przewidziano pieniądze m.in. na budowę obwodnic Łagowa, Nowego Korczyna, Bogorii i Końskich i południowej obwodnicy Morawicy.
W sektorze turystyki zaplanowano nowe projekty, jak szlak rowerowy Blue Valley wzdłuż wałów wiślanych i remont infrastruktury kolejki wąskotorowej Ciuchcia Ponidzie.
Przewodniczący klubu PSL Andrzej Swajda chwalił wydatki na ochronę zdrowia, ale zaznaczył, że budżet jest „kontynuacją dotychczasowych działań” i brakuje w nim nowych inicjatyw, "które by dawały szansę na większą dynamikę wielu przedsięwzięć, które są z roku na rok przesuwane". Zwracał uwagę, że w tegorocznym planie wydatki na inwestycje miały być o 180 mln zł wyższe niż na bieżące potrzeby. Ostatecznie jednak rok zakończył się odwrotnie – wydatki bieżące były o 180 mln zł większe od inwestycyjnych. Według niego podobna sytuacja może się zaistnieć w przyszłym roku.
Jan Maćkowiak z KO wskazał na wysoki udział wydatków inwestycyjnych, ale wyraził obawy, że budżet nie jest rozwojowy.
Brakuje tu projektów, które mogłyby być impulsem dla gospodarki regionu. Jest to budżet kontynuacji, a nie zmian.
– ocenił Maćkowiak.
Ostatecznie budżet na 2025 r. poparło 16 radnych, a 13 wstrzymało się od głosu.