Rada Miasta Krakowa (RMK) większością głosów Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy przyjęła podczas ostatniej sesji uchwałę o budżecie na przyszły rok. Odrzuciła jednak uchwałę ws. wieloletniego prognozowania finansowego (WPF). W związku z tym władze RMK zdecydowały, że sesja będzie kontynuowana w poniedziałek (23 grudnia). Władze miasta zwróciły się zaś do Regionalnej Izby Obrachunkowej (RIO) z prośbą o opinię w sprawie. Zgodnie z uzyskaną odpowiedzią, tożsamy projekt WPF, ale zaopiniowany przez RIO, będzie procedowany na sesji w poniedziałek. – W ramach tej samej sesji odbędzie się głosowanie – podkreśliła rzeczniczka prezydenta Krakowa Joanna Krzemińska.
O zaistniałej sytuacji, do której doszło w RMK w nocy ze środy na czwartek, poinformował wiceprzewodniczący RMK Michał Drewnicki (PiS). Jak przekazał, przeciwko WPF zagłosowali radni opozycji (PiS i klub Kraków dla Mieszkańców) oraz trzy radne KO.
Czegoś takiego, jak jestem 10 lat radnym, nie pamiętam - chaos, bałagan, awantura. Finalnie odrzucona Wieloletnia Prognoza Finansowa. Brak przyjętego WPF podważa budżet.
– ocenił Michał Drewnicki.
Jak zaznaczył, prezydent Aleksander Miszalski (PO) przygotowując uchwałę o budżecie na 2025 r. uwzględnił 350 poprawek swojego klubu KO oraz klubu Nowej Lewicy, a "zaakceptował tylko 16 poprawek klubu PiS". Łącznie odrzuconych miało zostać "prawie 200 poprawek PiS i drugiego opozycyjnego klubu – Kraków dla Mieszkańców", któremu przewodzi rywal Miszalskiego w ostatnich wyborach na prezydenta miasta, Łukasz Gibała. Według Drewnickiego radne KO zagłosowały przeciwko WPF „z rozpędu”, po wcześniejszych głosowaniach przeciwko 200 poprawkom opozycji, złożonym do projektu o budżecie.
Wiceprzewodnicząca klubu KO Alicja Szczepańska oceniła, że Drewnicki "demonizuje, to co się stało".
Wie, że radne KO niewłaściwe zagłosowały przez pomyłkę, ponieważ klub ma jedno, wspólne stanowisko ws. WPF". Mieszkańcy mogą być spokojni o inwestycje. Budżet nie jest zagrożony ani wynik przyszłego głosowania nie jest zagrożony.
– podkreśliła Szczepańska.
Zdaniem wiceprzewodniczącej RMK Iwony Chamielec (KO) "wydarzyło się coś, co nie powinno było się wydarzyć, jednak każdy jest człowiekiem i może się pomylić". – Chcę uspokoić mieszkańców, że budżet nie jest zagrożony, a w poniedziałek przegłosujemy WPF – zapowiedziała Chamielec i zaznaczyła, że w KO nie doszło do żadnego rozłamu.
Radni mają czas, aby uchwalić budżet miasta na przyszły rok, do końca stycznia 2025 r. Jeżeli tego nie zrobią, tzw. prowizorium budżetowe przygotuje za nich Regionalna Izba Obrachunkowa.