"Chcemy w Wielkopolsce nadawać pewien trend związany z wykorzystaniem wodoru" - zadeklarował prezydent Konina podczas przekazania miastu pierwszych trzech autobusów napędzanych właśnie tym paliwem. Pojazdy kupiono dzięki dofinansowaniu z NFOŚiGW. Łącznie do Konina w najbliższych latach trafić ma dwadzieścia takich autobusów.
Na wodór, prąd i sprężony gaz ziemny. Taki będzie napęd 54 nowoczesnych autobusów, których zakup w najbliższych dwóch latach planują Związek Gmin "Podkarpacka Komunikacja Samochodowa" oraz spółka PKS w Rzeszowie S.A. Ta transportowa inwestycja rozłożona jest na kilka etapów, a łącznie pochłonie ok. 170 mln zł. Zyskać mają pasażerowie, ale i środowisko, dzięki niskoemisyjnym pojazdom.
Pula do wzięcia jest spora, bo chodzi o ponad 54 mln zł. O pieniądze mogą starać się podlaskie gminy, by przeznaczyć je na inwestycje w gospodarkę wodno-ściekową na terenach wiejskich. Ale czas nagli. Nabór wniosków o wsparcie z Krajowego Planu Odbudowy ruszył 11 grudnia i potrwa zaledwie miesiąc. A same inwestycje muszą zostać ukończone do 30 listopada 2025 r.
Choć, jak wynika z regularnych pomiarów, w ostatniej dekadzie średnioroczne stężenie pyłów PM10 w Krakowie zmalało aż o 40 proc., to do ideału wciąż daleko. Dlatego każda inicjatywa, która przyczynia się do poprawy jakości powietrza, zasługuje na zainteresowanie. Na przykład budowa nowych parków. Tak stanie się za sprawą pożyczki, którą władze Krakowa otrzymają z KPO.
Instalacje fotowoltaiczne to inwestycje, których zwrot obliczany jest w długiej perspektywie. A jednak powstają zarówno w mikroskali, jak i w postaci średnich i wielkich farm. Powstają z myślą o przyszłych oszczędnościach, ale i korzyściach dla środowiska naturalnego. Jedna z nich za kilka miesięcy stanie w Ciechanowie na Mazowszu, finansowana przez miejską spółkę.
Miały być pieniądze na nowe pociągi, ale ich zabraknie. A chodzi o niemałą kwotę, bo aż 100 mln zł. Fundusze z Krajowego Planu Odbudowy przepadną, ponieważ producent taboru dla Kolei Wielkopolskich nie zdąży dostarczyć pojazdów w terminie, który umożliwiałby skorzystanie z KPO. Co w tej sytuacji planują władze wojewódzkiego samorządu?