W niedzielę (15 grudnia) zaczął obowiązywać nowy rozkład jazdy pociągów. Spółka uruchomi w nim największą liczbę połączeń w swojej historii.
Koleje Dolnośląskie mają już na swoim koncie 100 milionów kilometrów, a w samym 2025 roku pokonają 15 milionów. Wedle prognoz w 2024 roku z usług KD skorzysta ponad 23 miliony pasażerów.
— podkreślił Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.
Nowe pary połączeń pojawią się na trasach z Wrocławia do Jeleniej Góry, Legnicy czy Wałbrzycha. Przygotowano też dodatkowy poranny kurs do Zgorzelca, skomunikowany z pociągiem do Drezna. Pociągi KD będą też jeździć częściej do woj. lubuskiego i wielkopolskiego - np. do Krotoszyna, Rawicza czy Zielonej Góry.
Przedstawiciele przewoźnika zapowiedzieli, że będzie łatwiej dotrzeć z Wrocławia do Kłodzka. Z powodu wrześniowej powodzi wydłuża się prowadzony przez PKP PLK remont linii między Kłodzkiem a Kudową-Zdrojem.
Skróci się czas przejazdu z Wrocławia Głównego do Kłodzka Miasto. Najszybsze pociągi dotrą do stolicy powiatu kłodzkiego w 64 minuty.
— powiedział Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.
W nadchodzącym roku ma także zostać wyremontowana linia między Jelenią Górą a Mysłakowicami i Karpaczem. Już teraz pociągi KD operują na niemal 1,5 tys. linii kolejowych, codziennie obsługując ponad 60 tys. pasażerów.