Dochody Białegostoku mają wynieść w przyszłym roku nieco ponad 3,1 mld zł, czyli o blisko 560 mln zł więcej, niż planowane w tym roku. Wydatki przekroczą 3,3 mld zł; zakładany deficyt to 225,8 mln zł.
W drugim czytaniu prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski uwzględnił - w formie autopoprawki - kilkadziesiąt zmian zgłoszonych przez radnych. Przyjął wszystkie poprawki radnych go popierających (Koalicja Obywatelska i Polska 2050) oraz dużą część poprawek radnych opozycji (PiS). Truskolaski zapewniał, że podszedł merytorycznie do zgłoszonych propozycji "bez względu na to, kto je zgłaszał". Odnosząc się do swoich wcześniejszych słów, iż budżet miasta na 2025 rok jest "budżetem przełomu", bo po raz pierwszy dochody przewyższają 3 mld zł i wpływają do tego budżetu dodatkowe pieniądze po zmianie zasad finansowania samorządów, dodał, że o przełomie świadczy też to, iż uwzględnił większość poprawek radnych opozycji.
Rozwój miasta takiego jak nasze potrzebuje współpracy, współdziałania. Nie udaje nam się oczywiście, ale trzeba próbować, żeby było w tym jak najmniej polityki, a jak najwięcej prac merytorycznych.
- powiedział prezydent Białegostoku.
Poprawki zgłoszone przez radnych i uwzględnione autopoprawką, to przede wszystkim inwestycje drogowe, w placówkach oświatowych czy dofinansowanie działalności klubów sportowych. Prezydent nie uwzględnił części poprawek radnych PiS, np. propozycji pilotażu bezpłatnej komunikacji miejskiej dla uczniów szkół średnich. Część radnych opozycji dziękowała za uwzględnienie ich poprawek.
Dziękujemy, że zdecydował się pan na współpracę też z klubem PiS w radzie miasta Białystok pod kątem poprawek (...). Przecież dobro mieszkańców jest najważniejsze i cieszę się, że pan prezydent w końcu to docenił i zrozumiał, że barwy polityczne w samorządzie miasta nie powinny mieć większego znaczenia.
- mówił szef klubu PiS Henryk Dębowski. Radny zwrócił jednak uwagę, że to budżet z rekordowym zadłużeniem i dużym deficytem, co określił mianem "czarnych stron tego budżetu".
Były jednak głosy krytyczne innych radnych PiS, dotyczące braku merytorycznego uzasadnienia propozycji, które nie zostały uwzględnione i zapowiedzi tych radnych, że nie poprą projektu w takiej wersji.
Ostatecznie za projektem budżetu Białegostoku na 2025 rok zagłosowało 17 radnych, 4 osoby były przeciw, a 6 wstrzymało się od głosu. Wcześniej radni zdecydowali - głosami radnych KO i Polski 2050 - o odrzuceniu łącznie, w jednym głosowaniu, wszystkich poprawek do budżetu, których nie uwzględnił prezydent swoją autopoprawką.
Trochę to dziwne - mówić o pojednaniu, współpracy, a głosujecie przeciw. Prawdopodobnie ta moja wyciągnięta ręka została nadgryziona przez niektórych.
- mówił Truskolaski po głosowaniu, zwracając się do radnych opozycji.