Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
Reklama

Co z remontem zamkniętego mostu Siennickiego? Radni Gdańska dali pieniądze

Zamknięcie na początku stycznia mostu Siennickiego w Gdańsku, wymuszone fatalnym stanem konstrukcji i zagrożeniem dla bezpieczeństwa ludzi, powoduje wielkie komunikacyjne problemy. Przeprawę trzeba będzie wyremontować, a gdańscy radni przeznaczyli właśnie na ten cel 30 mln zł w tzw. Wieloletniej prognozie finansowej. Oczywiście kosztem innych planowanych wcześniej inwestycji.
Zamknięty most Siennicki w Gdańsku.
Most Siennicki w Gdańsku jest zamknięty od 10 stycznia 2025 r.

Autor: Iwo Pastuszka

Źródło: pełne prawa - umowa pracownicza

Radni uchwałę w sprawie Wieloletniej prognozy finansowej przyjęli jednogłośnie. Choć wątek dotyczący mostu Siennickiego wywołał burzliwą dyskusję, o czym za chwilę.

Są pieniądze na remont mostu Siennickiego. Zabrano je innym inwestycjom

Harmonogram finansowy przyjęty przez radnych zakłada, że w tym roku na modernizację mostu zostanie przeznaczone 9 mln zł. W 2026 r. – 15 mln zł i 6 mln zł w 2027 r.

Skarbnik miasta Izabela Kuś poinformowała, że w tym roku w związku z przeznaczeniem pieniędzy na remont mostu przesunięte zostaną zaplanowane wcześniej trzy zadania

  • rozwój sieci buspasów, 
  • rewaloryzacja ulic Głównego Miasta, 
  • przebudowa skrzyżowania ul. Powstańców Warszawskich i Bema.

Most Siennicki został zamknięty 10 stycznia z powodu złego stanu technicznego. Badania przeprowadzone przez ekspertów z Politechniki Gdańskiej wykazały, że przyczółki przeprawy zaczynają się przesuwać, co grozi osunięciem konstrukcji. Remont ma potrwać około dwóch lat

Most Siennicki, obok mostu wantowego i tunelu pod Martwą Wisłą, jest jedną z przepraw, którymi mieszkańcy dzielnicy Stogów, Przeróbki i Górek Zachodnich mogą dostać się do centrum miasta.

Radni PiS: władze Gdańska opieszałe w sprawie mostu Siennickiego!

Przed podjęciem uchwały odbyła się burzliwa dyskusja na temat remontu mostu i działań władz miasta. Radni PiS zarzucili ekipie prezydent Dulkiewicz opieszałość w sprawie naprawy mostu. Ich zdaniem można było ją przeprowadzić kilka lat wcześniej. Jeden z radnych PIS stwierdził, że władze Gdańska wiedziały o złym stanie mostu już w maju 2024 r.

- Eksperci Politechniki Gdańskiej wskazywali wprost, że grozi katastrofą budowlaną i może wymagać zamknięcia w każdej chwili. Mimo to prezydent Dulkiewicz milczała (...), nie zabezpieczono wówczas tymczasowej przeprawy, promu czy komunikacji miejskiej - mówił radny PiS Przemysław Majewski.

Czy władze Gdańska "przespały" sprawę mostu Siennickiego? fot. Piotr Wittman

Biuro prasowe miasta przedstawiło harmonogram dotychczasowych działań. Wynika z niego, że w kwietniu 2024 r. miasto podpisało umowę z nowym wykonawcą, który realizuje projekt inwestycji. Miesiąc później eksperci z Politechniki Gdańskiej wydali opinię techniczną o przemieszczaniu się przyczółków i zalecili m.in. wprowadzenie monitoringu przemieszczeń przyczółków i oględzin konstrukcji dwa razy w tygodniu. Od maja do grudnia 2024 r. prowadzony był co tydzień monitoring obiektu.

Poinformowało również, że na część zakresu robót przy moście nie będzie potrzebne pozwolenie na budowę, co przyspieszy procedurę o około 30 dni.

W ubiegłą sobotę z powodu zamknięcia mostu została uruchomiona darmowa przeprawa promowa łącząca Śródmieście z Wyspą Portową. Miesięczny koszt jej utrzymania to prawie 700 tys. zł. Umowę na przeprawę miasto podpisało z Żeglugą Gdańską na czas nieokreślony z możliwością jej anulowania.

Źródło: Polska Agencja Prasowa
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama