Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
Reklama

Sejmik jednogłośnie: TAK dla elektrowni jądrowej w Bełchatowie

W mocno spolaryzowanych politycznie samorządach głosowania, w których wszyscy radni są jednomyślni, należą do rzadkości. A z taką sytuacją mieliśmy do czynienia podczas ostatniej sesji sejmiku województwa łódzkiego. Jednogłośnie poparł on pomysł budowy elektrowni jądrowej w Bełchatowie. To ma być ważny element transformacji energetycznej w kraju i regionie.
Elektrownia jądrowa.
Energia z atomu to - wobec planów dekarbonizacji - nieunikniona przyszłość.

Autor: Pixabay

Źródło: pełne prawa - licencja Creative Commons

W uchwale łódzkiego sejmiku wskazano, że inwestycja ta zapewni miejsca pracy i zminimalizuje w regionie społeczno-ekonomiczne skutki odchodzenia od węgla. Jak zaznaczono, wobec nieuniknionej transformacji energetycznej jednym z ważniejszych warunków zrównoważonego rozwoju Łódzkiego jest ulokowanie w regionie bełchatowskim elektrowni jądrowej. Dlatego - jak podkreślono - radni województwa wspierają uwzględnienie Bełchatowa w planach budowy tej strategicznej dla Polski inwestycji.

Elektrownia jądrowa powstanie w Bełchatowie? Długa lista argumentów na rzecz tego pomysłu

W uchwale wskazano, że górniczo-energetyczny kompleks w Bełchatowie od 50 lat gwarantuje bezpieczeństwo energetyczne Polski, posiada zasoby techniczne, kadrowe i infrastrukturalne pozwalające na ulokowanie elektrowni jądrowej. Dodano, że istniejąca sieć elektroenergetyczna, dostęp do uzbrojonych terenów oraz wykwalifikowana kadra pracownicza stanowią solidną bazę dla projektu. Jednocześnie zaangażowanie obecnej załogi kompleksu zmniejszy bardzo poważne skutki redukcji etatów w kopalni i elektrowni, w których dziś pracuje łącznie ponad 6,7 tys. pracowników.

- Budowa elektrowni jądrowej pozwoli na utrzymanie i przekształcenie miejsc pracy dla tysięcy mieszkańców regionu, minimalizując społeczno-ekonomiczne skutki odchodzenia od węgla. Bełchatów wpisuje się w cele Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, który zakłada wsparcie regionów szczególnie narażonych na negatywne skutki dekarbonizacji - czytamy w uzasadnieniu uchwały.

W listopadzie 2024 r. prawie 30 organizacji związkowych z kopalni i elektrowni w Bełchatowie i Turowie zaapelowało do premiera Donalda Tuska o działania na rzecz powstania w regionie bełchatowskim elektrowni jądrowej.

Według związków, za lokalizacją elektrowni jądrowej w kompleksie Bełchatów przemawiają m.in.: 

  • istniejąca już sieć elektroenergetyczna wokół Bełchatowa,
  • sieć transportu drogowego i kolejowego,
  • dostępność wody chłodzącej dla obiektów jądrowych,
  • tereny uzbrojone z pełną infrastrukturą, od lat kulturowo związane z działalnością przemysłową,
  • możliwość wykorzystania do budowy bloku jądrowego istniejącej infrastruktury bloku węglowego,
  • potencjał pracowniczy z kadrą inżynieryjno-techniczną,
  • większa społeczna akceptacja na terenach przemysłowych w obliczu dekarbonizacji.

Na początku grudnia  2024 r. prezes PGE Dariusz Marzec poinformował, że spółka rekomenduje rządowi okolice Bełchatowa na lokalizację drugiego etapu budowy polskich elektrowni jądrowych, m.in. ze względu na sieć elektroenergetyczną i dostępną na miejscu kadrę inżynieryjno-techniczną.

- Apeluję do rządzących o wsparcie i działania na rzecz sprawiedliwej transformacji. Apeluję do związków zawodowych o dalsze zaangażowanie w dialog. Apeluję do nas wszystkich, abyśmy pamiętali, że transformacja nie może odbywać się kosztem spokoju społecznego - mówił z kolei szef PGE GiEK Jacek Kaczorowski.

Premier Donald Tusk stwierdził niedawno, że decyzja o drugiej elektrowni jądrowej w kraju zapadnie, gdy będzie pewność, że to się Polsce opłaca. I kiedy rząd będzie wiedział "kto chce przystąpić i współfinansować ten drugi projekt".

Obecna wersja Programu polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) z 2020 r. zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW przez należącą w 100 proc. do Skarbu Państwa spółką Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) jako inwestora i operatora. Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Ma ona powstać w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu. Ministerstwo klimatu zapowiedziało zaktualizowanie PPEJ. W programie ma znaleźć się budowa w Polsce SMR-ów. 

Źródło: Polska Agencja Prasowa
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama