Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
Reklama

Coraz drożej w strefach parkowania. Kierowco, płać i płacz!

Kolejne samorządy decydują o wzroście opłat za parkowanie w miejskich strefach. Czasami, jak w Lesznie, otwarcie przyznają, że upatrują w tym łatwych i znaczących wpływów do budżetu. W Lublinie wolą mówić, że celem jest "zwiększenie rotacji parkujących samochodów". A na horyzoncie widać już kolejną próbę zaciskania finansowej pętli na szyjach kierowców - w Sejmie pojawił się projekt, który pozwoli ustanawiać śródmiejskie strefy w miastach liczących mniej niż 100 tys. mieszkańców.
Coraz drożej w strefach parkowania. Kierowco, płać i płacz!
W Lesznie od nowego roku kierowcy za parkowanie w mieście zapłacą nawet o połowę więcej.

Autor: Tomasz Szymlet

Źródło: pełne prawa - umowa pracownicza

Projekt złożyli w Sejmie posłowie Koalicji Obywatelskiej oraz Trzeciej Drogi. Chcą nowelizacji ustawy o drogach publicznych w zakresie ustanawiania przez samorządy gminne stref płatnego parkowania. W efekcie samorządy miast liczących poniżej 100 tys. mieszkańców będą mogły ustalać wyższe opłaty za parkowanie w centrum miejscowości.

- Śródmiejską strefę płatnego parkowania ustala się na obszarach zgrupowania intensywnej zabudowy funkcjonalnego śródmieścia, które stanowi faktyczne centrum miasta lub dzielnicy, jeżeli spełnione są warunki, o których mowa w ust, 2, a ustanowienie strefy płatnego parkowania może nie być wystarczające do realizacji lokalnej polityki transportowej lub polityki ochrony środowiska - piszą autorzy projektu nowelizacji ustawy

Będzie drożej w mniejszych miastach. Tego chcą posłowie KO i TD

Proponowana zmiana oznacza rezygnację z dotychczasowego przepisu, który pozwalał na ustanowienie śródmiejskiej strefy parkowania wyłącznie w miastach o liczbie ludności powyżej 100 tys. mieszkańców.

Autorzy projektu - posłowie KO i TD - piszą w jego uzasadnieniu, że miasta od wielu lat borykają się z nadmiernym natężeniem ruchu samochodowego, który szczególnie w centrach ma negatywny wpływ na środowisko i mieszkańców. Dodają, że w niektórych okresach powierzchnia zajęta przez samochody zaparkowane w centrach miast bywa większa niż całkowita powierzchnia dróg publicznych tego obszaru.

- Kierowcy w centrach miast wykorzystują do parkowania każdy wolny fragment przestrzeni, niszcząc przy tym zieleń miejską oraz uszkadzając niejednokrotnie zabytkową tkankę miejską. Tak duże natężenie ruchu to również istotne zanieczyszczenia środowiskowe, związane z emisją spalin samochodowych i hałasu - czytamy w uzasadnieniu projektu.

Zgodnie z ustawą o drogach publicznych, rada gminy na wniosek wójta, burmistrza lub prezydenta miasta może ustalić strefę płatnego parkowania lub śródmiejską strefę płatnego parkowania oraz wysokość pobieranych opłat za postój w tych strefach. 

  • W przypadku strefy płatnego parkowania wysokość opłaty za pierwszą godzinę postoju pojazdu samochodowego nie może przekroczyć 0,15 proc. minimalnego wynagrodzenia. 
  • W śródmiejskiej strefie płatnego parkowania maksymalna wysokość opłat za pierwszą godzinę postoju pojazdu samochodowego może wynosić 0,45 proc. minimalnego wynagrodzenia.

Leszno. Drożej w strefie parkowania nawet o 50 proc.

Tymczasem przed nowym rokiem kolejne samorządy szukają pieniędzy w kieszeniach kierowców i decydują o podwyżkach w już istniejących strefach płatnego parkowania. 

W Lesznie po czterech latach opłaty idą w górę - i to znacznie, bo nawet o połowę!. Centrum miasta podzielone jest na dwie podstrefy. Podwyżki dotyczyć będą obu. Oto nowe stawki: 

Podstrefa A

  • pół godziny: 2,50 zł - obecnie 1,80 zł
  • pierwsza godzina: 5,00 zł - obecnie 3,60 zł
  • druga godzina: 6,00 zł - obecnie 4,60 zł
  • trzecia godzina: 7,20 zł - obecnie 5,10 zł
  • każda kolejna godzina:: 5,00 zł dziś to 3,60 zł

Podstrefa B

  • pół godziny: 1,50 zł - obecnie 1 zł
  • pierwsza godzina: 3,00 zł - obecnie 2 zł
  • druga godzina: 3,60 zł - obecnie 2,4 zł
  • trzecia godzina: 4,30 zł - obecnie 2,80 zł
  • każda kolejna godzina: 3,00 zł dziś to 2 zł

Dodatkowo strefa będzie poszerzona o kolejne ulice. Władze miasta cieszą się, że dzięki zmianom do przyszłorocznego budżetu wpłynie nawet milion zł więcej. 

Lublin. Od nowego roku drożej w strefie parkowania o 10 proc.

Od nowego roku drożej będzie również w Lublinie. Tu opłaty w strefie płatnego parkowania wzrosną o 10 proc. - zdecydowała większość radnych z klubu prezydenta miasta. Oto nowe stawki:

  • opłata za godzinę postoju w podstrefie A będzie wynosiła 5 zł (teraz 4,5 zł), za drugą godzinę – 6 zł, za trzecią – 7 zł; 
  • w podstrefie B kierowcy zapłacą odpowiednio: 3,10 zł, 3,70 zł i 4,30 zł, 
  • w podstrefie C to odpowiednio: 2,60 zł, 3,00 zł i 3,50 zł.

Opłata za abonament miesięczny zwiększy się - w zależności od strefy - od 20 do 50 zł. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Lublinie argumentuje, że zmiana cennika pozwoli na podniesienie wydatków związanych z utrzymaniem i rozwojem strefy oraz na poprawę standardów z jej korzystania. A według wiceprezydenta Tomasza Fulary wzrost opłat "spowoduje większą rotację samochodów" parkujących w centrum i w newralgicznych miejscach miasta. 

Strefa płatnego parkowania w Lublinie obejmuje ponad 2,7 tys. miejsc postojowych, a uiszczenie opłaty możliwe jest w 175 parkomatach. Wpływy za 2023 r. wyniosły ponad 13,1 mln zł. W pierwszym półroczu 2024 r. było to prawie 7 mln zł.

Parkomat nigdy nie będzie "najlepszym przyjacielem kierowcy". źródło: Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie

W jakich miastach najdrożej, a w jakich najtaniej za parkowanie w strefie?

Jak wyliczał pod koniec sierpnia 2024 r. portal autobaza.pl, porównując stawki opłat za parkowanie w miastach wojewódzkich, najwięcej za godzinę postoju płaciliśmy pod koniec wakacji w ścisłym centrum Torunia, bo aż 7,30 zł

Drugie miejsce w zestawieniu dzieliły Poznań i Wrocław, gdzie godzina postoju w najdroższej strefie to koszt 7 zł. Podium zamykały wówczas Katowice i Kraków z ceną 6 zł za godzinę. 

Najtańszym miastem w tym zestawieniu był Białystok, gdzie za godzinę postoju w strefie płaciliśmy od 1,60 zł do 2,80 zł.

Białystok. Znaczne podwyżki opłat w strefie parkowania już weszły w życie

Tyle, że w Białymstoku tak tanio... już było. Władze najwidoczniej postanowiły opuścić fotel lidera najtańszych opłat w Polsce. Od listopada 2024 r. stawki poszły w górę. W stolicy Podlasia obszar strefy obejmuje prawie 90 ulic w dwóch podstrefach. Oto, ile teraz trzeba płacić:

Podstrefa A

  • pierwsza godzina 4,40 zł - było 2,80 zł, 
  • druga godzina 5,20 zł - było 3,20 zł, 
  • trzecia godzina 6,20 zł - było 3,60 zł. 

Podstrefa B

  • pierwsza godzina 2,80 zł - było 1,60 zł, 
  • druga godzina 3,20 zł - było 1,80 zł, 
  • trzecia godzina 3,60 zł - było 2,00 zł. 

Tu także zmienione zostały granice strefy, oczywiście w przewidywalnym kierunku - do tej droższej zostały włączone ulice otaczające szpitale uniwersyteckie m.in. ul. Waszyngtona.

Kierowco, płać i płacz, czyli parkowanie w strefie usługą nie dla każdego

Podwyżki planuje wiele innych samorządów. Na przykład w Poznaniu - ale dopiero od września 2025 r. - kierowcy za pierwszą godzinę postoju w ścisłym centrum miasta będą musieli płacić 8 zł. A ci, którzy nie płacą podatków w stolicy Wielkopolski, skazani będą na opłatę w wysokości 10 zł za godzinę. 

I tym sposobem parkowanie w śródmieściach polskich miast krok po kroku zbliża się do katalogu usług o charakterze luksusowym... 

Ankieta: Czy coraz wyższe opłaty za parkowanie w centrach miast to dobry pomysł?
Źródło: Polska Agencja Prasowa, Radio Eska, bia24.pl
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama