Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
Reklama

Coś takiego pod Giewontem? Zakopane mocno zadłużone, ale chce inwestować

Władze stolicy Tatr mają ambitny plan. Wzorem wielu innych miast chcą wybudować tężnię solankową. Miałaby ona stanąć w Parku Miejskim im. Józefa Piłsudskiego, w miejscu zamkniętych od kilku lat kortów tenisowych. To pomysł ciekawy, ale nieco ekstrawagancki w świetle niedawnych informacji o olbrzymich kłopotach finansowych Zakopanego. Skąd samorząd chce wziąć na to pieniądze?
Tężnia solankowa to zdrowa turystyczna atrakcja. Czy powstanie w stolicy Tatr, jak chcą tego władze miasta?

Autor: GettyImages

Źródło: prawa ograniczone - umowa agencyjna

Gdy słyszymy: "tężnie solankowe", to które miasto od razu przychodzi nam na myśl? Tak, oczywiście - Ciechocinek! To tam stoi złożona z trzech obiektów największa w Europie konstrukcja drewniana do odparowywania wody z solanki. Budowa pierwszego rozpoczęła się równo 200 lat temu, w 1824 r. Całość została ukończona w 1859 r. Od dwóch wieków tężnie, których łączna długość to aż 1741,5 m, przyciągają do Ciechocinka tłumy turystów. W ostatnich latach pół miliona osób rocznie odwiedza to niewielkie miasteczko w województwie kujawsko-pomorskim.

Największe w Europie, najbardziej znane tężnie w Ciechocinku przyciągają pół mln turystów rocznie. fot. Dariusz Jędrzejewski 

Ale ostatnio moda na tężnie solankowe - choć oczywiście w dużo mniejszej skali, niekiedy nawet "kieszonkowej" - rozlała się po Polsce. Takie konstrukcje pojawiły się już - poza tymi w uzdrowiskach - m.in. w Bydgoszczy, Łodzi, Tychach, Katowicach, Rybniku, Świnoujściu... 

Tężnia solankowa pod Giewontem? Władze Zakopanego pytają o nią w ankiecie

Teraz do tego grona zamierza dołączyć stolica Tatr, która co prawda na brak turystów nie narzeka, ale przecież atrakcji, które ich przyciągają, nigdy za wiele. I właśnie tężnia solankowa miałaby stać się kolejną. 

- Tężnię solankową chcemy wybudować w Parku Miejskim im. Józefa Piłsudskiego, w miejscu zamkniętych od kilku lat ćwiczebnych kortów tenisowych ze ściankami treningowymi. Te korty musiały zostać zamknięte z uwagi na skargi sąsiednich mieszkańców, którym przeszkadzał hałas. Korty zarosły, dlatego wytypowaliśmy to miejsce na tężnię solankową. Tężnia nie będzie nikomu przeszkadzała. Wiemy, że tężnie są dobroczynne dla zdrowia i turyści chętnie z nich korzystają - powiedział PAP burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz.

Najbliższa od Zakopanego tężnia solankowa jest dostępna w Parku Zdrojowym w Rabce, ale niektóre hotele i pensjonaty w stolicy Tatr oferują swoim gościom mini instalacje solankowe.

 

Tak wygląda tężnia na drugim końcu Polski - w Świnoujściu. fot. Domin

Władze Zakopanego swój plan chcą poprzeć "vox populi", dlatego przygotowały internetową, anonimową ankietę, którą wypełniać mogą i mieszkańcy, i turyści. Pytają w niej m.in. o to, czy budowa tężni solankowej to dobry pomysł i czy taka inwestycja może przełożyć się na wzrost zainteresowania ofertą Zakopanego. Włodarzy interesuje także, z kim prawdopodobnie odwiedzimy tężnię solankową. W ankiecie pojawiły się też pytania niezwiązane z inwestycją, np. "z jakich źródeł czerpie Pan/Pani informacje na temat aktualnej oferty wydarzeń odbywających się w mieście pod Giewontem" albo "w jakich okolicznościach najczęściej korzystamy z oferty kulturalno-rekreacyjnej Zakopanego".

Tężnia w Giewontem? Tylko za co? Miasto jest zakopane w długach

No, dobrze, a co z finansowaniem tej inwestycji? Przecież jeszcze pod koniec września podczas sesji burmistrz mówił otwarcie o grożącym Zakopanemu bankructwie. Skalę finansowych tarapatów obrazują dwie, przytoczone wówczas przez burmistrza, liczby.

  • Roczny budżet miasta to to 234 mln zł.
  • Zadłużenie Zakopanego sięgało we wrześniu 110 mln zł.

- Naprawdę sytuacja nie jest wesoła, dlatego też będziemy musieli z całą radą miasta zastanowić się nad inwestycjami. Jeżelibyśmy chcieli zrealizować wszystko, co mamy w planach na przyszył rok, czekałyby nas kolejne kredyty, których mogłyby nie spłacić nawet nasze wnuki - mówił  radnym zaledwie ponad dwa miesiące temu burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz.

Skąd więc teraz nagle mowa o kolejnej inwestycji? Otóż władze Zakopanego chcą na budowę tężni pozyskać dofinansowanie z UE w ramach programu Fundusze Europejskie dla Małopolski, z których można maksymalnie uzyskać 85 proc. refundacji kosztów. Wydział Inwestycji Urzędu Miasta zakłada, że koszt budowy tężni solankowej pod Tatrami wyniesie ok. 2 mln zł. Termin składania wniosków o dofinansowanie minie 3 stycznia 2025 r. 

Źródło: Polska Agencja Prasowa, zakopane.pl
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama