Budynek urzędu pracy powstanie między ulicami Wiewiórczą a Niedźwiedzią na osiedlu Dojlidy, w sąsiedztwie także nowej, zbudowanej w ostatnich latach siedziby starostwa powiatowego w Białymstoku. Biurowiec PUP stanie na terenie, który wcześniej należał do Kampanii Piwowarskiej. Powiat białostocki odkupił od niej działkę za prawie 6 mln.
Przyszła siedziba Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku, czyli nowy standard obsługi
Starostwo białostockie już wcześniej informowało, że biurowiec PUP jest potrzebny, bo urząd ten korzysta od 25 lat z wynajmowanych pomieszczeń, a koszty tego wynajmu stale rosną. Obecnie wynoszą 700 tys. zł rocznie.
Czteropiętrowy obiekt PUP będzie miał powierzchnię użytkową ok. 3,6 tys. metrów kwadratowych. Interesanci będą tam obsługiwani w nowoczesnych warunkach, dostosowanych także do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Zaplanowano również kilka sal konferencyjnych. Przy budynku powstanie parking dla ok. 300 samochodów.
Starostwo poinformowało, że PUP w Białymstoku jest największym urzędem pracy w Podlaskiem, obsługuje ok. 40 proc. mieszkańców całego regionu. To mieszkańcy Białegostoku i powiatu ziemskiego białostockiego, który jest największym obszarowo powiatem w Polsce.
Nie tylko po zasiłek i pracę. Również po... paszport
Część powierzchni nowego budynku PUP wynajmie Podlaskiemu Urzędowi Wojewódzkiemu, który umieści tu swoje biuro paszportowe, obecnie funkcjonujące przy ul. Bema.
Biuro paszportowe to miejsce najczęściej odwiedzane przez interesantów Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. Potrzebujemy urzędów nowoczesnych, wygodnych, sprzyjających ludziom i cieszymy się, że inicjujemy dziś powstanie takiego miejsca - podkreśla wojewoda podlaski Jacek Brzozowski.
Koszt inwestycji wyniesie prawie 40 mln zł, ale większą część tej kwoty, bo aż 30 mln, stanowi dotacja z Rządowego Funduszu Polski Ład.