Radni po burzliwej dyskusji przyjęli w czwartek (9 stycznia) budżet na 2025 r., który zakłada 36,9 mln zł deficytu oraz zaciągnięcie 49 mln zł kredytu.
Budżet Zakopanego na 2025 r.: wydatki większe niż dochody. I kolejny kredyt
Tegoroczny budżet Zakopanego zakłada wydatki w kwocie 293,1 mln zł, a dochody mają wynieść 256,2 mln zł.
Wpływy z podatku od nieruchomości szacowane są na 13,7 mln zł, a przychody z tytułu podatków dochodowych mają wynieść 89,5 mln zł.
Na wydatki związane z inwestycjami w oświacie, w tym na budowę trzech sal gimnastycznych przy szkołach podstawowych Zakopane zamierza wydać w tym roku 18,3 mln zł, a na budowę żłobka przeznaczono 3,4 mln zł. Niemal 15 mln zł zabezpieczono na realizację drugiego etapu rozbudowy oczyszczalni ścieków. Na dokończenie stadionu sportowego przy ul. Orkana 5, 5 mln zł. W planach jest też budowa tężni solankowej w parku miejskim za 1,5 mln zł. Na inwestycje drogowe zabezpieczono w budżecie 17,2 mln zł.
POLECANY ARTYKUŁ: Coś takiego pod Giewontem? Zakopane mocno zadłużone, ale chce inwestować
Dług Zakopanego na koniec 2024 r. wyniósł 96,3 mln zł, w 2025 r. roku zaplanowano zaciągnięcie kolejnego kredytu - na kwotę 49 mln zł.
Budżet Zakopanego pod pręgierzem. Radni ostro krytykowali, ale... przegłosowali
Radny Zbigniew Szczerba krytykował założenia budżetu przygotowanego przez burmistrza, w którym obcięto wydatki na sport, kulturę i pomoc społeczną, podczas gdy komisje wnioskowały o zwiększenie wydatków w tych obszarach. Wskazał, że zaplanowano wzięcie najwyższego kredytu w historii Zakopanego, zwrócił też uwagę na brak egzekucji opłaty targowej i problem “szarej strefy”.
- To nie jest szukanie kompromisu, to jest "pucenie" (ugniatanie - PAP) oscypka, ponieważ doprowadza to do sytuacji takiej, że my, radni musimy wziąć odpowiedzialność za to, że burmistrz nie potrafi dojść do kompromisu z Radą Miasta i spełnić oczekiwań nie naszych, tylko mieszkańców (...) Ten budżet spowoduje, że od 2026 r. nie będzie żadnej inwestycji, a miasto będzie zadłużone na skalę niebotyczną. 50 mln nowego kredytu to porywanie się z motyką na księżyc! - grzmiał radny Zbigniew Szczerba.
Burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz próbował uspokajać, że w budżecie musi być zabezpieczone finansowanie zaplanowanych inwestycji. Odpowiadał na zarzut Szczerby o "puceniu oscypka”.
- Zapomniał pan o tym, że żeby robić ten ser, potrzebne jest mleko, a tego mleka mamy ograniczoną ilość w tej gminie. Sami państwo wiecie, jakie są potrzeby i tutaj ktokolwiek by nie był burmistrzem, będzie chciał dać na kulturę, na sport i na wszystko, natomiast nie możemy rozdawać czegoś, czego nie mamy - usprawiedliwiał się Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego.
Dziękując radnym za przyjęcie budżetu na bieżący rok zadeklarował, że będzie starał się ograniczać deficyt poprzez sięganie po finanse zewnętrzne.
Radny Tymoteusz Mróz ocenił, że “budżet powstawał chaotycznie” i nie jest satysfakcjonujący. Dodał, że należy planować wydatki zgodnie ze strategią rozwoju, która była przygotowana, ale “trafiła do szuflady”. Radny Wojciech Solik dodał, że nadszedł czas, aby współpraca na linii burmistrz – Rada Miasta zaczęła inaczej wyglądać, bo ostatnie spotkania były “nerwowe”. Z kolei Kazimierz Konarski z kolei zaznaczył, że jest mu ciężko przyjąć budżet, który nie zauważa “kapitału ludzkiego”, który Zakopane traci.
Radny Józef Figiel zwrócił uwagę, że społeczeństwo się starzeje i potrzebuje wsparcia, tymczasem wybudowany i wyposażony w poprzedniej kadencji dom dziennego wsparcia dla seniorów nie został oddany do użytku, a dotacje dla hospicjum i zakopiańskiego Caritas zostały obcięte.
Wiceburmistrz Iwona Grzebyk-Dulak argumentowała, że kwoty na opiekę społeczną w poprawionym budżecie zostały ostatecznie podniesione i wróciły do poziomu z poprzedniego roku. Dodała, że nie uruchomiono domu opieki dziennej, ponieważ urząd marszałkowski nie zakończył procedury oceny inwestycji, co uruchomi proces otwarcia ośrodka.
Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Jóźkiewicz zaznaczył z kolei, że kredyt jest nieunikniony dla Zakopanego i jest pokłosiem poprzednich budżetów. Dodał, że na same zobowiązania bankowe trzeba będzie przeznaczyć 12 mln zł.
POLECANY ARTYKUŁ: Ostro po kieszeni! Zakopane podnosi podatki. Zapłacą turyści?