Nowy blok porodowy składa się z się z pięciu jednoosobowych sal porodów rodzinnych, w tym dwóch do porodów w wodzie, sali przygotowania pacjentki do porodu i z sali cięć cesarskich.
- Jest to najnowocześniejszy i najbardziej przyjazny kobietom blok porodowy w kraju. Każda z sal porodowych jest wyposażona we własny węzeł sanitarny z łazienką, mężowie mogą cały czas pozostawać z żonami, także po porodzie. Ozdobą tego kompleksu jest sala cięć cesarskich z najnowocześniejszym stołem operacyjnym i aparatem do znieczulenia - nie może nachwalić się nowego nabytku kierownik szpitalnej Kliniki Położnictwa i Ginekologii Grzegorz Świercz.
I zapewnia, że nowy blok podniesie standard opieki okołoporodowej i poprawi komfort podczas porodu dla przyszłych rodziców, a przede wszystkim dla matki i dziecka.
Nowy blok porodowy w kieleckim szpitalu. Gotowy na pacjentki z całego województwa
Nowy blok został wyposażony w kolumny anestezjologiczne, kolumnę chirurgiczną, lampy zabiegowe, operacyjne i w system do integracji sali do cięć cesarskich. Połączony jest z głównym budynkiem szpitala, z Kliniką Ginekologii i Położnictwa i z Klinicznym Oddziałem Neonatologii.
Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego Bartosz Stemplewski zaznacza, że inwestycja jest odpowiedzią na widoczny trend polegający na spadku liczby urodzeń w mniejszych szpitalach.
- Niedawno w województwie zamknięte zostały trzy oddziały położnicze, więc spodziewamy się, że do naszej placówki zgłaszać się będzie więcej rodzących kobiet. Jesteśmy przygotowani na przyjęcie nie tylko mieszkanek Kielc, ale też kobiet z całego regionu świętokrzyskiego - deklaruje dyrektor Bartosz Stemplewski.
W ubiegłym roku w kieleckim szpitalu przyszło na świat około 1800 dzieci.
Budowa nowego bloku porodowego trwała 11 miesięcy. Jej koszt to ponad 18 mln zł, z czego zdecydowana większość, bo ponad 15,5 mln zł, wynosi dotacja z budżetu województwa świętokrzyskiego.
- Mam nadzieję, iż ta inwestycja spowoduje, że nasze świętokrzyskie mieszkanki będą miały większe poczucie bezpieczeństwa i komfortu - mówi świętokrzyska marszałek Renata Janik,
W planach kolejne inwestycje. Jeśli pieniędzy nie da rząd, zapłaci świętokrzyski samorząd
Świętokrzyski samorząd w najbliższym czasie kupi dla szpitala za 540 tys. zł pięć inkubatorów otwartych. Kolejną inwestycją będzie budowa zintegrowanego bloku operacyjnego z lotniskiem na dachu - jej koszt to aż 232 mln zł. Władze województwa pozyskały na ten cel z Polskiego Ładu 65 mln zł.
Marszałek Renata Janik mówi, że szpital złożył wniosek na dofinansowanie wyposażenia zintegrowanego bloku operacyjnego z puli Krajowego Programu Odbudowy. I dodaje, że nawet jeśli pieniądze z KPO nie zostaną przyznane, to blok operacyjny i tak zostanie otwarty w 2026 r., a koszt budowy pokryje samorząd województwa.