Na Mirosława Lecha w niedzielnej powtórce drugiej tury wyborów wójta Korycina zagłosowało 911 osób, a na kontrkandydatkę Beatę Matyskiel 722 osoby - podała gminna komisja wyborcza. W kwietniu Mirosław Lech wygrał zaledwie jednym głosem.
Maratończyk. Jest wójtem od 33 lat lat i... znów został wybrany
Wójtem Korycina jest on nieprzerwanie od 1991 r. W kadencji przypadającej na lata 1998-2002 był radnym powiatu sokólskiego, w latach 2000-2019 przewodniczącym zarządu Związku Gmin Wiejskich województwa podlaskiego. W kwietniowych wyborach startował z KWW "Nasza gmina Korycin", jako członek Polski 2050. W pierwszej turze nie uzyskał większości; dostał 629 głosów (44,99 proc.).
615 głosów (43,99 proc.) otrzymała wówczas Beata Matyskiel, startująca jako bezpartyjna z KWW "Korycin - wspólna sprawa", która jest obecnie wicedyrektorem Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej. Wcześniej m.in. kierowała wojewódzkimi strukturami OHP w Podlaskiem, była szefową ośrodka kultury, sportu i turystyki w Korycinie i dziennikarką telewizyjną. Prywatnie jest żoną burmistrza Suchowoli Michała Matyskiela, który w pierwszej turze kwietniowych wyborów został ponownie wybrany na to stanowisko.
W drugiej turze Mirosław Lech wygrał jednym głosem - dostał wówczas 732 głosy, Matyskiel - 731.
Dlaczego konieczna była powtórka drugiej tury wyborów wójta Korycina?
Niedzielna powtórka tej tury wyborów wójta Korycina była realizacją wyroku sądowego; sądy uwzględniły bowiem protest kontrkandydatki wójta, w którym podnoszona była m.in. kwestia głosowania przez pełnomocnika w obu turach na podstawie jednego pełnomocnictwa. Kodeks wyborczy wymaga do każdej tury wyborów wójta oddzielnego pełnomocnictwa.
Sąd Okręgowy w Białymstoku, który badał sprawę, unieważnił wybory, wygasił mandat wybranego tak wójta Korycina i nakazał powtórzenie drugiej tury. Uznał za udowodnione, że doszło w tej gminie do posłużenia się tym samym pełnomocnictwem w obu turach głosowania, co było niezgodne z prawem. Sąd nie analizował, ile takich przypadków mogło być, a wziął pod uwagę, że o wyborze zdecydował jeden głos.
Zażalenia złożone na to rozstrzygnięcie pierwszej instancji oddalił na początku września Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Na tej podstawie wojewoda podlaski wyznaczył datę powtórnego głosowania w drugiej turze na 24 listopada i wygasił mandat wójta wybranego w kwietniowych wyborach. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ.
Powtórka wyborów wójta Korycina. Frekwencja dużo wyższa niż w kwietniu
W niedzielę powtórkę drugiej tury wygrał dotychczasowy wójt. Na Mirosława Lecha zagłosowało 911 osób, na Beatę Matyskiel 722 osoby - poinformowała PAP gminna komisja wyborcza. O wyniku zdecydowała duża przewaga głosów, którą Mirosław Lech miał w obwodowych komisjach wyborczych w Zabrodziu i Korycinie. Frekwencja wyborcza w niedzielnych wyborach wójta w Korycinie wyniosła 63 proc. W drugiej turze w kwietniu wynosiła niespełna 55 proc.